Forum zapomnianego świata
Rumcajs ma papierek zwalniający go z uzasadniania swoich wypowiedzi
rumcajs napisał:
100% popieram
0% uzasadnienia
100% popieram
Problem w tym że my cały czas dostosowujemy poziom do najsłabszych, po tylko by na papierze było napisane jakie to my mamy wyedukowane społeczeństwo. Sam pamiętam, jak podczas zdawania egzaminów do liceum niektórzy chwalili się, ze właśnie dzięki zaświadczeniu o dysleksji, dysgrafii itp. mogą dostać się w miejsce ucznia bez papierka jeśli mają tyle samo punktów.
Niektórzy mieli też inne zaświadczenia o chorobach serca itd. Mnie osobiście się to nie podobało. Co z tego, że ktoś jest chory. Póki nie ma chorej głowy to jakie to ma znaczenie,a jak ma to niech nie idzie do takiej szkoły.
ok, ja rozumiem dysleksję, dysgrafię czy co tam jeszcze, ale nie rozumiem, po co zmieniać pisownię. Przecież ortografii można się nauczyć, i wcale nie wymaga to dużo wysiłku. A jak się leniuchom nie chce, to nie widzę powodu, by obniżać poziom kształcenia i dostosowywać go do najsłabszych
Night, nie podpowiadaj!
To kompletnie nietrafiony pomysł rodem z Faktu lub Super Ekspresu. Ja również nie lubię jak ktoś robi błędy, choć czasami mi też się zdarza, ale żeby od razu zmienić zasady. To bardzo populistyczny pomysł - mam nadzieję, ze żadnemu z polityków nie przyjdzie pomysł mamienia takim hasłem w wyborach.
Jak dla mnie jest to pomysł zupełnie nietrafiony i przypomina mi kawał o tym, co należy zrobić, by polskie drogi zaczęły spełniać normy unijne - zmienić normy. Polacy nie zaczną używać poprawnej polszczyzny przez to, że zmienimy poprawność.
Misia napisał:
Osobiście nie mogę patrzeć na wyrazy pisane z błędami i nie przestawiłabym się na nowe zasady.
Ty nie, podobnie jak większość ludzi z naszego pokolenia, ale dla tych, którzy urodziliby się już po zmianie zasad pewnie byłoby to naturalne... Oczywiście trzeba by im wydać specjalne lektury z błędami i w ogóle przepisać wszystkie książki według nowych zasad, brrr... Jestem przeciw!
Chyba gość, który to wymyślił ma traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa... To, że teraz nikt nie zwraca uwagi na ortografię nie oznacza, że powinniśmy zrezygnować z dotychczasowych zasad. Osobiście nie mogę patrzeć na wyrazy pisane z błędami i nie przestawiłabym się na nowe zasady. Nieznajomość ortografii wynika tylko i wyłącznie z lenistwa, niedbałości i unikania książek i tylko osoby, które są za głupie, żeby się jej nauczyć będą popierały pomysł...
http://www.tvn24.pl/-1,1602296,0,1,thuz … omosc.html
Pojawił się pomysł, aby uprościć ortografię w języku polskim. Chodzi tu głównie o likwidację ,,rz", ,,ch" oraz ,,ó". Co sądzicie na ten temat? Czy wyrazy w stylu thuż wyglądałyby dobrze? Moim zdaniem, mimo że nie jestem specjalistą od ortografii , zasady pisowni powinny pozostać niezmienione.