Forgotten-world

Forum zapomnianego świata

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

Linki do klikania:

Pajacyk
Pieski

Pieski2

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

inquisitor
09-06-2008 21:16:43

Najbardziej zastanawiające jest to, że za karą śmierci przeważnie są teoretycznie litościwi i wybaczający chrześcijanie. Ja jestem zdecydowanie przeciw. Nie czuję się upoważniony do decydowania o czyimś życiu lub śmierci, choćby poprzez udzielenie poparcia na decydowanie komuś innemu.

Misia
03-06-2008 18:23:46

W polskich więzieniach mają jak na wakacjach. Tv w pokoju, zapewniane rozrywki, jedzonko podawane na czas... Ale mało co w tym kraju funkcjonuje poprawnie...

Stary_Zgred
03-06-2008 16:53:32

Nemezis napisał:

To już zależy od przestępcy i od tego czy jest w stanie się zmienić.

Taki Ted Bundy pewnie by sie nie zmienił, ale - kto to tak naprawdę wie?

Nemezis napisał:

Jedno jest pewne - więźniowie nie powinni być utrzymywani za pieniądze podatników, ale sami na siebie pracować i od stopnia ich przewinienia powinno zależeć, jak ciężka jest to praca. Opierdzielanie się w więzieniu na pewno nie sprzyja resocjalizacji

Dobrze powiedziane. Ale zauważ Nemezis, że w polskich warunkach więźnia do pracy zmusić nie można. Tak więc problem przymusowej pracy w więzieniu pozostaje nadal otwarty.

Nemezis
03-06-2008 14:01:50

Stary_Zgred napisał:

Niestety, nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie, co nalezałoby robić z przestępcami dopuszczającymi się czynów wołających o pomstę do nieba - czy do końca życia izolowac ich od społeczeństwa czy też skierować na resocjalizację i wyjście z kicia? Od razu potępić, czy dać szansę na odkupienie win?

To już zależy od przestępcy i od tego czy jest w stanie się zmienić. Jedno jest pewne - więźniowie nie powinni być utrzymywani za pieniądze podatników, ale sami na siebie pracować i od stopnia ich przewinienia powinno zależeć, jak ciężka jest to praca. Opierdzielanie się w więzieniu na pewno nie sprzyja resocjalizacji

Stary_Zgred
03-06-2008 10:14:04

Z punktu widzenia osoby wierzącej - chrześcijanina - kara śmierci jest niedpouszczalna. Dawcą życia jest bóg i tylko on może je odebrac. Ciekawe zatem dlaczego, kiedy spytać o karę śmierci katolika, to wiele osób deklaruje sie, że jest 'za". A społeczeństwo mamy, jak wszyscy wiedza, w dużej części wierzące. Czyżby jakieś pierwotne instynkty wychodziły na powierzchnię?

Jeśli o moje zdanie chodzi - to jestem jednak przeciw. Ze względu na to, że kara śmierci w żaden sposób nie zwraca życia/zdrowia ofierze, a jedynie w jakiś sposób umniejsza ból jej rodziny i znajomych. Niestety, nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie, co nalezałoby robić z przestępcami dopuszczającymi się czynów wołających o pomstę do nieba - czy do końca życia izolowac ich od społeczeństwa czy też skierować na resocjalizację i wyjście z kicia? Od razu potępić, czy dać szansę na odkupienie win?

Jakakolwiek nie byłaby odpowiedź na te pytania pewne jest jedno - nie mozna jej podjać pod wpływem emocji.

Nazgzuku
20-04-2008 14:59:36

Ja popieram karę śmierci Dura lex sed lex!

rumcajs
07-04-2008 10:18:40

Arantasar napisał:

Vide - Pan Tadeusz

przyklad nieco nierzeczywisty, ale oddajacy dokladnie to co chcialem napisac, ale jest jeden problem... kto nie czytal PT to i tak nie bedzie zorientowany;)

Arantasar
06-04-2008 22:38:30

Vide - Pan Tadeusz

rumcajs
06-04-2008 15:36:52

Nemezis napisał:

tym, że oni mieliby jakiś powód

oko za oko, zab za zab?
poczytaj troche, w poprzednich latach (czyli dawno i bardzo dawno temu) w ten sposob zaczynaly sie rodowe wrozdy, nakrecala sie bezsensowna spirala przemocy

Misia
06-04-2008 15:11:09

Dla przyjemności? Raczej nie. Bardziej ze strachu o życie kolejnych osób...

Arantasar
06-04-2008 12:13:13

Morderca też ma z reguły jakiś powód A zemsta wcale nie jest lepszym powodem niż np. jakieś sadystyczne ciągoty - tu i tu chodzi o sprawienie komuś bólu dla własnej przyjemności...

Nemezis
06-04-2008 01:27:38

tym, że oni mieliby jakiś powód

rumcajs
06-04-2008 01:24:10

Pancerwafel napisał:

Ja jestem za karą śmierci, poprzedzoną wielogodzinnymi torturami. Z możliwością wykonywania ich przez np. rodzinę ofiary. Albo na ciężkie roboty o chlebie i szczurach aż zdychnie.

widac ze masz jeszcze ta 15 lat, czym w takim razie rozniliaby sie rodzina ofiary od samego zabojcy?

Misia
05-04-2008 20:21:55

Ma wiele wspólnego, ponieważ i tu i tu odbierane jest życie...
Możemy nakazać żołnierzowi zabijać mordujących niewinnych obywateli, możemy pozwolić zabić mordercę, który robi to samo...

Sandro
05-04-2008 20:16:32

Chochliczek napisał:

Jeśli godzimy się na istnienie armii, której żołnierze będą zabijać na wojnie żołnierzy wrogiej armii (czyli wykonywać na nich natychmiastową karę śmierci, bez sądu) powinniśmy zaakceptować karę śmierci wydawaną przez sąd za zabójstwo po sprawiedliwym procesie.

A jak moglibyśmy nie godzić się na istnienie armii? Jaki wówczas mielibyśmy ,,argument'' przeciwko agresorowi? Poza tym nie uważam, że udział wojska w wojnie i bronienie granic własnej ojczyzny oraz niepodległości ma coś wspólnego z karą śmierci W tym przypadku winowajcą ponoszącym odpowiedzialność za śmierć ludzi jest agresor.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plspa w Ciechocinku Regał z drewna http://www.adwokat-pszczyna.katowice.pl/