Forum zapomnianego świata
piwo | 41% - 16 | |||||
wino korkowane | 12% - 5 | |||||
wino zakręcane/ w kartoniku :) | 7% - 3 | |||||
wódkę | 12% - 5 | |||||
drinki | 2% - 1 | |||||
szampana | 10% - 4 | |||||
spirytus/ bimber | 5% - 2 | |||||
denaturat ;p | 0% - 0 | |||||
inne alkohole (np. metanol) | 2% - 1 | |||||
napoje bezalkoholowe ;) | 5% - 2 | |||||
|
Szyderczy użytkownik
butelka i CO2 moim zdaniem bardzo się nadaje, tylko nie lubię tego otwierać
Offline
Szyderczy użytkownik
Nemezis ma rację, 'szmpan' jest dobry (półwytrawny oczywiście), a jeszcze chyba żadna z nas nie zrobiła poważniejszych szkód przy otwieraniu, odpukać puste <puka się w głowę>
Offline
Piękny użytkownik
hm.. jak sie nie nadaje do picia codzien? mi sie zdarzalo i zyje, i niezle wygladam, i moje szare komorki nie zostaly wytepione (tak, wiem wystawiam sie na ostrzal:P)
a smak cieplej plasteliny znam jeszcze z podstawowki... lubilem eksperymenty;)
bylo ni bylo, najlepszy napoj jaki pilem, to byl 'bialy kielich' :>
Offline
Szyderczy użytkownik
rumcajs napisał:
hm.. jak sie nie nadaje do picia codzien? mi sie zdarzalo i zyje, i niezle wygladam, i moje szare komorki nie zostaly wytepione
Buuuuhaahaahahaha!!!!!!!!!!!
Offline
Piękny użytkownik
ladnie tak sie z kolegi smiac?
Offline
Szyderczy użytkownik
rumcajs napisał:
niezle wygladam, i moje szare komorki nie zostaly wytepione
Dobre, dobre
Offline
Szyderczy użytkownik
a moje szare komórki tępią się od nauki, zwłaszcza w czasie sesji
Offline
Szyderczy użytkownik
zwłaszcza w czasie nauki na leźnika...
auu, mój mózg
Ostatnio edytowany przez Misia (08-02-2008 14:05:57)
Offline
Szyderczy użytkownik
No tak, dziś stwierdzam, że wczoraj po egzaminie miałam większego kaca niż dziś po oblewaniu tego egzaminu (bo dziś to w sumie tylko śpiąca jestem, po tym jak do pracy wstać musiałam)
ale zagubiona czasoprzestrzennie jestem nadal i stwierdzam, że to również wina sesji
Ostatnio edytowany przez Misia (09-02-2008 21:16:20)
Offline
Użytkownik
rumcajs napisał:
fioletowego pasa jeszcze nie zdobylem, ale reszte misktur z tej listy mam na rozkladzie;)
ja mam to samo ;D
Nemezis napisał:
a mnie zastanawia, dlaczego tak mało osób lubi szampana moim zdaniem to najlepszy alkohol, zwłaszcza taki półwytrawny
o szampanie sie nie wypowiem, bo prawdziwego nie mialam okazji pic, ale moge sie wypowiedziec o ryskich-sa niedobre, bo sa gazowne [gaz dopuszczalny jest tylko w piwie!]i niedobre ;PP
co do liski- stanowczo nie lubie, w zadnej cudownej postaci,
ja w przeciwienstwie do kolegi uwazam ze smakuje ona jak szmata do podlogi, pijac liski autentycznie mam wrazenie, ze sse szmate ;x
Offline
Piękny użytkownik
o szampanie sie nie wypowiem, bo prawdziwego nie mialam okazji pic, ale moge sie wypowiedziec o ryskich-sa niedobre, bo sa gazowne [gaz dopuszczalny jest tylko w piwie!]i niedobre ;PP
no i to jest caly urok igristoje;) wlasnie dlatego sie pije te 'szampany';P
Offline
Sexowny użytkownik
Igristoje to klasyka, a że smakuje trochę jak napoje w stylu Lift, to inna sprawa Wina w okolicach 5 zł też smakiem nie grzeszą, a swoich zwolenników mają
Offline
Nieśmiały użytkownik
rumcajs napisał:
o szampanie sie nie wypowiem, bo prawdziwego nie mialam okazji pic, ale moge sie wypowiedziec o ryskich-sa niedobre, bo sa gazowne [gaz dopuszczalny jest tylko w piwie!]i niedobre ;PP
no i to jest caly urok igristoje;) wlasnie dlatego sie pije te 'szampany';P
Grunt żeby można było kogoś korkiem trafić
Offline
Użytkownik
Arantasar napisał:
Igristoje to klasyka, a że smakuje trochę jak napoje w stylu Lift, to inna sprawa Wina w okolicach 5 zł też smakiem nie grzeszą, a swoich zwolenników mają
;O jak to nie grzesza?
tanie wina sa dobre, bo sa tanie i dobre ;PPP
chociaz ja ostatnio nie moge juz ich pic, bo sie przechlalam i po pierwszym lyku jest zwrot tresci zoladkowej, czasami wystarczy mi powachanie. okropnie to smutne, ale mam nadzieje, ze minie xD
Offline
Aktywny użytkownik
ja nie lubię wina:]. pamietam jak chodzilo sie na bulwar w młodzieńczym wieku i wszyscy pilismy wina, cofało mi się ale piłam, głupia byłam i młoda.(głupia dlatego że zmuszałam siebie chociaż mi nie smakowało:]). teraz winko wypije sobie bardzo sporadycznie w niewielkich ilosciach, dobre i nie takie drogie czyli w granicach 20zl. a do taniego już nigdy nie wrócę:p. bo napic sie dobrego wina to czysta przyjemnosc.
Offline