Forum zapomnianego świata
W domu starców | 0% - 0 | |||||
W domu wariatów | 25% - 4 | |||||
W drapaczu chmur | 6% - 1 | |||||
W blokowisku | 0% - 0 | |||||
W szałasie | 12% - 2 | |||||
W leśnym domku | 37% - 6 | |||||
W pałacu | 18% - 3 | |||||
Pod mostem | 0% - 0 | |||||
W klasztorze | 0% - 0 | |||||
W trzykartonowym mieszkaniu z widokiem na trzepak | 0% - 0 | |||||
|
Szyderczy użytkownik
No prawie
Offline
Szyderczy użytkownik
a tak wracajac do tematu..... po wielogodzinnych rozmowach w pociagu doszłąm do wniosku, że raczej nie widzę swojego domku w Polsce....
Offline
Szyderczy użytkownik
A gdzie byś chciała?
Offline
Szyderczy użytkownik
moje poglądy zdecydowanie wykrystalizowały się ostatnio w tej sprawie... czyli jak najdalej od ludzkości!!!!!
Offline
Winny użytkownik
Ja też mam takie marzenie mieszkać z dala od ludzi w chacie z izbą, jak za dawnej Polski Jednak chyba nie dał bym rady zbyt długo wytrzymać jako pustelnik. Jednak człowiek to istota stadna. Ale chata kilkanaście kilometrów od miasta, to juz inna rozmowa
Offline
Szyderczy użytkownik
Sandro napisał:
Ale chata kilkanaście kilometrów od miasta, to juz inna rozmowa
Tak, internet musi docierać
Offline
Sexowny użytkownik
I po piwo musi być niedaleko
Offline
Szyderczy użytkownik
Zawsze można zrobić większy zapas
Offline
Szyderczy użytkownik
raczej kilkadziesiąt km za miastem.... co do piwa to racja, i netu też....zdechłabym bez allegro...
Offline
Szyderczy użytkownik
Dla mnie idealnym rozwiązaniem byłoby mieć mieszkanie w mieście, dom pod miastem i domek letniskowy gdzieś w lesie nad jeziorem Na stałe nie chciałabym mieszkać z dala od cywilizacji, bo jednak zbyt wiele rzeczy trzyma mnie w mieście... Choćby kurs tańca
Offline
Szyderczy użytkownik
A ja wpadłam dziś z mamą na niedorzeczny pomysł i poszłyśmy szukać butów m.in. w focusie...
Milion pięćset gimnazjalistek na metr kwadraciany. Ludziów tyle, że się oddychać nie dało. Uciekłam stamtąd (dosłownie!) z krzykiem.
Jak najdalej od zbiorowisk ludzkich!!
Offline
Sexowny użytkownik
A ja byłem wczoraj na tańcach w Fantomie - ale tam się pozmieniało I jakiegoś dancefoxa nam wrzucili... mam nadzieję, że też hustle będzie
Offline
Szyderczy użytkownik
Jakiś czas temu dowiedziałam się, że ten hustle którego nas uczyli, to tak naprawdę nie hustle, tylko zmodyfikowany discofox... Bo prawdziwego hustle'a tańczy się zupełnie inaczej (Roberto pokazywał go nam na majowych warsztatach, ale chyba nikomu się nie spodobał )
Offline
Szyderczy użytkownik
A misię nie podobie discofox, wolę modyfikację
Offline
Sexowny użytkownik
Mmzr
Offline