Forum zapomnianego świata
0 - 300 zł | 12% - 1 | |||||
300,01 - 600 zł | 12% - 1 | |||||
600,01 - 1000 zł | 25% - 2 | |||||
1000,01 - 1600 zł | 0% - 0 | |||||
1600,01 - 2500 zł | 0% - 0 | |||||
więcej | 0% - 0 | |||||
a co cię to obchodzi? | 25% - 2 | |||||
moje wyznanie nie pozwala mi na odpowiedź! | 25% - 2 | |||||
|
Szyderczy użytkownik
Ponad 300zł to samo mieszkanie... A pić też trzeba i ciągle jest za mało
Rodzice dają na mieszkanie i mrożone obiadki
Offline
Sexowny użytkownik
No właśnie... przeżyć można i poniżej 2500, ale co to za życie...
Offline
Szyderczy użytkownik
to życie większości Polaków, Ar
Trochę nie rozumiem o co chodzi w ostatniej odpowiedzi... Co ma wyznanie do pieniędzy? (tzn. wiem że dla księży bardzo dużo, ale dla przeciętnego człowieka?). I kto to w ogóle zaznaczył? Pewnie się nie przyzna, bo wyznanie mu nie pozwala
Ja, podobnie jak Misia, dostaję od rodziców tylko kasę na mieszkanie + mrożone obiadki a utrzymuję się z kredytu studenckiego (bo pracować mi się jeszcze nie chce ). Ogólnie nie jest najlepiej, ale przeżyć się da.
Offline
Szyderczy użytkownik
Ta ostatnia opcja to pewnie z myślą o Żydach
Offline
Szyderczy użytkownik
ja jestem na tzw "swoim", myślę, że mogłabym przezyć nawet za 500 zł, ale nie chcę sobie odmawiać przyjemności w stylu piwo, książki, teatr etc...
Offline
Sexowny użytkownik
Odnośnie teatru - wczoraj znajome bardzo, bardzo polecały "Obywatela", chociaż one są fankami Republiki, więc pewnie odbiór miały inny
Offline
Szyderczy użytkownik
ja nie jestem wielką fanką republiki, choć lubię ich muzykę, na obywatelu też byłam i równiez mogę polecić, choć moim zdaniem kombinat był lepszy.
Offline
Szyderczy użytkownik
Teraz to powinnam zaznaczyć opcję pierwszą
Do tej pory żylam za 115zł stypendium, ale urząd postanowił mi je zabrać i zostało mi całe 0zł.
A żyję, bo rodzice jeszcze nie założyli kłodki na lodówkę i nie zmienili zamków w drzwiach, ale nie wiem jak długo to potrwa...
Tak tylko przyszlam ponarzekać
Może jednak otworzymy ten biznes ze ślubami/pogrzebami?
Offline
Sexowny użytkownik
To za co Ty pijesz?
Offline
Szyderczy użytkownik
Do tej pory piłam tak rzadko, ze resztki drobniaków znalezionych po kieszeniach starczyły albo jak kto co dał...
Zabraniam Wam mieć jakiekolwiek urodziny/imieniny/śluby/pogrzeby do odwołania! Chyba, że będę rysować Wam laurki
Offline
Sexowny użytkownik
Jak laurki, to my odwołujemy wszystkie uroczystości
Offline
Szyderczy użytkownik
Misia napisał:
Teraz to powinnam zaznaczyć opcję pierwszą
Do tej pory żylam za 115zł stypendium, ale urząd postanowił mi je zabrać i zostało mi całe 0zł.
A żyję, bo rodzice jeszcze nie założyli kłodki na lodówkę i nie zmienili zamków w drzwiach, ale nie wiem jak długo to potrwa...
Ale niedługo dostaniesz wypłatę, więc przez jakiś czas będziesz mogła pić Musisz tylko szybko znaleźć nową robotę, nie ma innego wyjścia... Ech, żeby to było takie proste... A stypendium od początku roku jest wyższe o całe 28,40 zł!!! Normalnie tak nas rozpieszczają, że chyba przestanę szukać pracy
Offline
Szyderczy użytkownik
Misia, w tej decyzji którą otrzymałam z PUP jest napisane, że w przypadku podjęcia pracy dostaje się 20% zasiłku - to by było też coś ponad stówę...
Offline
Szyderczy użytkownik
Jak dostanę te moje cale 1000zł to na piwo niestety i tak nie będę mogła wydać
Widzisz Aniu, to nie takie proste. To stypendium to właśnnie te 20% zasiłku, a praca na umowę zlecenie nie jest podjęciem pracy i się traci stypendium... A że tego nigdzie nie napisali to inna sprawa...
Offline