Forum zapomnianego świata
1a. Chciał(a)bym wziąć ślub cywilny | 21% - 5 | |||||
1b. Chciał(a)bym mieć ślub kościelny | 13% - 3 | |||||
1c. Chciał(a)bym mieć ślub w innym wyznaniu | 0% - 0 | |||||
2a. Chcę wziąć ślub jak najszybicej | 8% - 2 | |||||
2b. Chcę wziąć ślub ok 30 stki | 13% - 3 | |||||
2c. Chcę wziąć ślub później | 4% - 1 | |||||
3a. Marzę o wielkim weselu | 0% - 0 | |||||
3b. Chcę mieć małe przyjęcie | 21% - 5 | |||||
3c. Wolę wziąć ślub w tajemnicy | 4% - 1 | |||||
4. Nie chcę brać ślubu | 13% - 3 | |||||
|
Szyderczy użytkownik
Arantasar napisał:
Ha, wobec tego już wiem skąd w sondzie nt. najseksowniejszych zawodów tak wysoka pozycja profesora Chociaż czy oni są zaradni poza swoją dziedziną...
Nie są. Ale pewna moja krewna i jej mąż (pewien prof.) mają już drugi dom, więc może coś w tym jest. I tak jej nie zazdroszczę
Offline
Szyderczy użytkownik
Chodzi Ci o Endrju?
Offline
Szyderczy użytkownik
tego nie powiedziałam
Offline
Szyderczy użytkownik
Night Prowler napisał:
w takim razie może byśmy założyli firmę organizującą alternatywne śluby, np. ślub na ... cmentarzu
Arantasar napisał:
Albo rodem z Mody - w dżungli w azteckich wdziankach
Mało ciekawe te Wasze pomysły Mi by odpowiadał ślub na stoku narciarskim - najlepiej tym na którym jeździłam w Zieleńcu, oczywiście zimą Jest tam wszystko co potrzeba - całkiem przyzwoita knajpa, w której podają przepyszne grzane wino, tuż obok uroczy kościółek (taki stary, kamienny), wypożyczalnia sprzętu (dla gości), no i przede wszystkim ładna trasa narciarska i wyciąg Ech, fajnie sobie pomarzyć...
Offline
Szyderczy użytkownik
chyba nie jestem w temacie z endrju...
Offline
Szyderczy użytkownik
Taki profesor
Offline
Tajemniczy użytkownik
Nemezis napisał:
Mało ciekawe te Wasze pomysły Mi by odpowiadał ślub na stoku narciarskim - najlepiej tym na którym jeździłam w Zieleńcu, oczywiście zimą Jest tam wszystko co potrzeba - całkiem przyzwoita knajpa, w której podają przepyszne grzane wino, tuż obok uroczy kościółek (taki stary, kamienny), wypożyczalnia sprzętu (dla gości), no i przede wszystkim ładna trasa narciarska i wyciąg Ech, fajnie sobie pomarzyć...
Naprawdę tak uważasz, że ślub na stoku narciarskim to jest to....?
Offline
Szyderczy użytkownik
zależy co kto lubi ja tam wolę jazdę na nartach od chlania na umór, debilnych przyśpiewek w klimacie disco z pola, oczepin i innych szopek podpinanych pod "polską tradycję" a skoro na stokach narciarskich od lat odbywają się imprezy sylwestrowe, to czemu nie wesele?
Offline
Tajemniczy użytkownik
Myślałem, że jesteś bardziej alternatywna. Ja też już jestem za stary na "polską tradycję" i nie po drodze mi z tym. Nie lubię po prostu gór zimą i stąd te zdziwienie.
Offline
Piękny użytkownik
Nemezis napisał:
zależy co kto lubi ja tam wolę jazdę na nartach od chlania na umór, debilnych przyśpiewek w klimacie disco z pola, oczepin i innych szopek podpinanych pod "polską tradycję" a skoro na stokach narciarskich od lat odbywają się imprezy sylwestrowe, to czemu nie wesele?
a bylas kiedys na wiejskim weselu?
bo cos mi sie nie wydaje,
tam mozna uslyszec nie debilne przyspiewki, ale ciekawe i zlosliwe, i nie myl klimatu disco polo ze weselnym, bo to inna bajka, disco polo stworzono pozniej, a skoro nie lubisz zabaw weselnych, to sie nie baw i juz
Offline
Szyderczy użytkownik
Najlepszą zabawą weselną jest przeciąganie jajka przez nogawki męskich spodni (znajdujących się na facecie) w wykonianiu ich parnerek, tudzież innych kobiet
A dziś wstałyśmy na 9!!
Offline
Szyderczy użytkownik
rumcajs napisał:
a bylas kiedys na wiejskim weselu?
bo cos mi sie nie wydaje
Wyobraź sobie, że większość mojej rodziny mieszka na wsi i tak się składa, że byłam na kilku "wiejskich" weselach
rumcajs napisał:
tam mozna uslyszec nie debilne przyspiewki, ale ciekawe i zlosliwe
Niestety, nie zauważyłam niczego ciekawego ani złośliwego w weselnych przyśpiewkach, chyba że teksty w stylu "teściowa, ty stary rowerze, tylko pedałów ci brak" uznamy za złośliwe, ale na pewno nie ciekawe
rumcajs napisał:
i nie myl klimatu disco polo ze weselnym, bo to inna bajka, disco polo stworzono pozniej
Skądś musieli czerpać inspirację.
rumcajs napisał:
a skoro nie lubisz zabaw weselnych, to sie nie baw i juz
Wiesz, jak rodzina zaprasza, to nie wypada odmówić, mimo że perspektywa "zabawy" w remizie strażackiej nigdy nie była dla mnie zachęcająca...
Offline
Szyderczy użytkownik
Night Prowler napisał:
Myślałem, że jesteś bardziej alternatywna. Ja też już jestem za stary na "polską tradycję" i nie po drodze mi z tym. Nie lubię po prostu gór zimą i stąd te zdziwienie.
Hmm... Nie wiem, co dokładnie rozumiesz pod pojęciem "alternatywna", ale uważam, że mój pomysł jest bardzo ciekawą alternatywą dla "polskiej tradycji"
Co do gór zimą... Góry można lubić albo nie i pora roku nie ma tu nic do rzeczy. Natomiast narciarstwo można uprawiać nie tylko w górach. Nie chcę tu odgrywać wielkiej znawczyni, bo przyznaję, że w tym roku miałam pierwszy raz w życiu narty na nogach (choć chciałam jeździć od wielu lat), ale jeśli Ty nigdy nie próbowałeś, to trudno Ci obiektywnie ocenić urok tego sportu
Offline
Szyderczy użytkownik
Aniu, ale jak się goście pochleją to się połamią
A poza tym pomysł fajny, ale niech Twój mąż sponsoruje hotel i sprzęt
Offline