Forum zapomnianego świata
To było straszne! Trafiłam dziś do Toruńskiej Piwnicy Artystycznej na karaoke. Siedziałam w innej sali (takiej z telewizorem) i piłam sobie piwo w spokoju, kiedy zapowiedzieli jakąś Martę... Po chwili ktoś zaczął strasznie WYĆ!!! To było okropne Paweł przyjrzał się zawodzącej dziewczynie w telewizorze i stwierdził, że skądś ją kojarzy. Nie było zbyt wyraźnie widać, ale miałam podejrzenie, że ja też ją kojarzę... Wychodzę na salę koncertową a tam przy mikrofonie... Ezoteryka! I się drze: "Knock-knock-knockin' on heaven's dooooooor". To był koszmarny widok (wrażenia słuchowe lepiej przemilczę...). Czy ta laska naprawdę nie ma wstydu? Nie dość, że sypia z kim popadnie, to jeszcze musi publicznie profanować fajne utwory
Mogę ją skazać na miesiąc słuchania siebie samej w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, przy głośnikach ustawionych na maxa?
Offline
Na tysiąc wymuszonych życzeń, załatwianie opłatka, kupowanie prezentów, wysłuchiwanie kolęd, chodzenie w hipermarkecie w wielkim ścisku itp urocze zwyczaje świąteczne skazuję tego, kto wymyslił obchodzenie tych świąt
I oczywiście
Offline