«--

Misia · 24-03-2008 01:11:10

Mówi się trudno...

Arantasar · 24-03-2008 01:14:44

Zgadzam się Poza tym ludzi buzia się nie za ich zalety, tylko pomimo wad

Misia · 24-03-2008 01:18:40

Jeszcze nie znam Twoich wad ale my

Arantasar · 24-03-2008 01:20:15

Jak to nie znacie - przecież wypełniłem ankietę Ok, wróćmy do właściwego tematu Jakbyś wyszła z ciała, to do jakiego pierwszego miejsca byś się wybrała i co zrobiła?

Misia · 24-03-2008 01:21:43

Do jakiejś dżungli gdzie jeszcze nigdy nie stanęła ludzka stopa i bardzo chciałabym zabrać tam swoje ciało i już zostać
a Ty?

Arantasar · 24-03-2008 01:23:05

A ja bym najpierw odwiedził tych, których kocham i zobaczył, czy śpią bezpiecznie A potem bym się pobawił w Supermana i polatał wśród chmur

Misia · 24-03-2008 01:24:13

Ja już kiedyś latałam nad miastami i w kosmosie

Arantasar · 24-03-2008 01:26:55

Wooow Zazdroszczę Ja latam tylko w LD na razie, ale za to się wycwaniłem i jak latałem po Toruniu, to sobie do niego na chwilę przeniosłem np. Hagia Sophia, piramidy i kilka fajnych zamków

Misia · 24-03-2008 01:29:09

Chyba literówkę zrobiłeś, powinno być "latam tylko po LSD"
ooo, zamki też bym pozwiedzała i forty różne i w ogóle

emateues · 24-03-2008 13:12:22

Chochliczek napisał:
Chyba literówkę zrobiłeś, powinno być "latam tylko po LSD"

i teraz wiadomo co komu w głowie siedzi

sabadilla · 24-03-2008 13:35:18

Proszę o niezaśmiecanie forum, do rozmów o głupotach służy chat box a tu się toczy poważna dyskusja!

Misia · 24-03-2008 13:38:20

Przeee-praaa-szam

Nemezis · 24-03-2008 13:45:59

Chochliczek napisał:
wywoływanie takiego stanu na siłę może być niebezpieczne...
Sama kiedyś próbowałam przywrócić w sobie tą umiejętność, ale nagle zaczęły się ze mną dziać dziwne rzeczy, serce biło szybko i nierówno, miałam dreszcze i czułam ogromny niepokój... brr
Więc radzę zachować nieco ostrożności

Takie praktyki powinno się przeprowadzać pod okiem specjalistów parapsychologii, tylko skąd ich wziąć? Masz rację, Misia, wychodzenie ciała astralnego w czasie snu jest naturalne i bezpieczne, ale świadome dążenie do tego stwarza niebezpieczeństwo. Ciało opuszczone przez duszę, jest narażone na atak innych dusz i może dojść do opętania. Coś podobnego przytrafiło się mojej koleżance, która miała wrodzoną zdolność opuszczania ciała. Z tego co wiem, musiała później korzystać z pomocy specjalisty, bo sama nie mogła sobie z tym poradzić.

rumcajs · 25-03-2008 08:39:22

dziza, tutaj powazna dyskusja sie kroila i nagle jakies porno sceny widze;)

Misia · 25-03-2008 09:38:35

To nie porno sceny, tylko odchyły 2 członków

Ogłoszenie

#46 24-03-2008 01:11:10

Re: wierzący czy praktykujący?

#47 24-03-2008 01:14:44

Re: wierzący czy praktykujący?

#48 24-03-2008 01:18:40

Re: wierzący czy praktykujący?

#49 24-03-2008 01:20:15

Re: wierzący czy praktykujący?

#50 24-03-2008 01:21:43

Re: wierzący czy praktykujący?

#51 24-03-2008 01:23:05

Re: wierzący czy praktykujący?

#52 24-03-2008 01:24:13

Re: wierzący czy praktykujący?

#53 24-03-2008 01:26:55

Re: wierzący czy praktykujący?

#54 24-03-2008 01:29:09

Re: wierzący czy praktykujący?

#55 24-03-2008 13:12:22

Re: wierzący czy praktykujący?

Chochliczek napisał:

#56 24-03-2008 13:35:18

Re: wierzący czy praktykujący?

#57 24-03-2008 13:38:20

Re: wierzący czy praktykujący?

#58 24-03-2008 13:45:59

Re: wierzący czy praktykujący?

Chochliczek napisał:

#59 25-03-2008 08:39:22

Re: wierzący czy praktykujący?

#60 25-03-2008 09:38:35

Re: wierzący czy praktykujący?

Stopka forum