Najlepsze ze wszytskich gór są Górki Fordońskie

Uwielbiam widoki gór wpadających do morza

Bośnia i Hercegowina są strasznie zniszczone i tam widziałam najstraszniejsze obrazy powojenne...
A na takiej serpentynie autokar w którym jechałam miał wypadek, bo za wąsko było i 2 godziny się smażyliśmy w nieziemskim upale (jeden z 2 słonecznych dni, podczas 16dniowej wyprawy), bo na owej górze ani drzewka nie było... Mimo wszystko nic mnie do tych miejsc nie zniechęciło

Przynajmniej rodzina by odszkodowanie dostała i mieliby ze mnie pożytek
A tak w ogóle to widzisz mnie na pielgrzymce? Nie stać mnie, żeby się rozbijać za granicą...

Byłoby blisko do morza, możemy jechać

Wracam do pierwotnego tematu w tym wątku

Dzikus napisał:

Powszechnie wiadomo, ze życie samo w sobie jest dziwne i często zmusza nas do robienia dziwnych rzeczy. W tym temacie możecie się nam zwierzyć, jaką to najdziwniejszą czynność w swym życiu wykonywaliście.

Więc ja oznajmiam, że dziś po raz pierwszy w życiu udałam się do solarium Nie było tak tragicznie, jak się spodziewałam. Było nawet przyjemnie Teraz skóra mnie lekko piecze, ale tak jak po zwykłym opalaniu, więc to uczucie nie jest mi obce. Z góry zaznaczam, że nie zamierzam zmieniać się w brązową skwarkę w różowej oprawie Chodzi o lekką, naturalną opaleniznę. Zobaczymy, jakie będą efekty

Tzn. ?

No bo spiekły mi się 4 litery Nie, nie mózg, te niżej Następnym razem wybiorę łóżko stojące