Forgotten-world

Forum zapomnianego świata

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Linki do klikania:

Pajacyk
Pieski

Pieski2

#1 04-04-2008 21:56:16

Sandro

Winny użytkownik

Punktów :   12 

Kara śmierci

Zdarzyło się w latach dwudziestych ubiegłego wieku w pewnej mieścinie leżącej nad Wisłą. Zbrodnia to była okropna - pięć trupów, cała rodzina martwa. Znaleziono winowajcę, proces był krótki - na szubienicę z nim! Młodzieńca w kajdany skuto, na ramię siekerę i marsz na rynek pod szubienicę. Po obu stronach drogi szydzący tłum rzucający kamieniami i butelkami, plujący w twarz. Pętla na szyi, kat już się szykuje, ludzie skandują prędzej! No i zawisł ku uciesze tłumu.

Powyższa historia zdarzyła się na prawdę, szkoda tylko, że po wielu latach okazało się, że ów młodzieniec był niewinny.

Pytanie jest o wasz stosunek do kary śmierci.
Ja uważam, że to nie jest dobre rozwiązanie, chociażby z powyszego powodu.

Offline

#2 04-04-2008 22:45:27

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: Kara śmierci

Z tego co wiem sytuacja przez Ciebie opisana w czasach dzisiejszych raczej by nie wystąpiła, ponieważ jak już się podejmuje decyzję w takiej sprawie, należy mieć absolutną pewność, co do werdyktu.

Ja uważam, że rozwiązanie jest całkiem dobre, ponieważ człowiek, który potrafi zabić z zimną krwią innego człowieka lub wiele osób, nie jest zdrowy pschicznie i trzeba to przyznać, nigdy to się nie zmieni, nie ma więc sensu trzymać go przy życiu, narażać życia współwięźniów lub ryzykować jego ucieczki i dalszej działalności (dla lubiących pieniądze dodam, że na takiego idą nasze podatki).

Poza tym jeśli morderca napada na kogoś ryzykuje swoje życie, ponieważ ofiara może go zabić w ramach obrony koniecznej, czyli jest na śmierć gotowy.

Jeśli godzimy się na istnienie armii, której żołnierze będą zabijać na wojnie żołnierzy wrogiej armii (czyli wykonywać na nich natychmiastową karę śmierci, bez sądu) powinniśmy zaakceptować karę śmierci wydawaną przez sąd za zabójstwo po sprawiedliwym procesie.

Większość ludzi czuje się bezpieczniej w państwie, w którym kodeks karny przewiduje karę śmierci za zabójstwo z premedytacją. Dlatego ludzie popierają karę śmierci co potwierdzają liczne sondaże.

Z rzetelnie przeprowadzanych statystyk wynika, że istnienie kary śmierci w kodeksie karnym wpływa na zmniejszenie się ilość przestępstw zagrożonych tą karą.

Argumentów przemawiających za karą śmierci jest jeszcze wiele, ale na razie dam się wypowiedzieć innym

Ostatnio edytowany przez Chochliczek (04-04-2008 22:56:21)


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#3 05-04-2008 02:59:59

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Kara śmierci

Kiedyś byłem zwolennikiem kary śmierci, ale potem jednak zmieniłem zdanie. Argument ekonomiczny (ten o podatkach, miejscach w więzieniu itp.) jest dla mnie najbardziej przekonujący, jednak mimo wszystko, uważam, że jest to złe rozwiązanie.

Sądzę, że kara śmierci jest zwykłym zabójstwem za pozwoleniem prawa i jako takie pokazuje, że wcale nie jesteśmy lepsi od przestępcy, którego chcemy ukarać. Człowiek nie ma moralnego prawa pozbawiać drugiego życia, więc tym bardziej nie może usprawiedliwiać tego prawo stanowione. Wiem, że to pogląd bardzo idealistyczny i nieżyciowy, ale uważam, że nie ma złych ludzi, a są jedynie ludzie nieszczęśliwi, bo według mnie człowiek szczęśliwy nie potrafi skrzywdzić świadomie drugiej osoby.

Poza tym, wydaje mi się, że osobiście gdybym mógł wybrać, to wolałbym karę śmierci dla siebie, niż np. dożywocie w zakładzie o zaostrzonym rygorze, gdzie pracuje się od rana do wieczora. Położyliby mnie w wygodnym łóżku, wstrzyknęli jakiś chłodny płyn w żyłę i po paru minutach bym zasnął - a jeśli jestem wierzący, to i ksiądz da mi przed tym rozgrzeszenie - aż chce się powiedzieć "żyć, nie umierać" Dlatego wydaje mi się, że dożywocie jest karą bardziej dotkliwą, niż kara śmierci, a przy tym jednak umożliwia zrozumienie swojego błędu i przynajmniej podjęcie próby zmiany siebie samego.

Ostatecznie - co z człowiekiem, który wstrzykuje truciznę, naciska guzik, czy przełącza dźwignię? Czy można go obciążać odpowiedzialnością za wykonanie wyroku? A może miałoby to wyglądać tak jak rozstrzelanie wojskowe - rząd strzelających, lecz tylko jeden nabój prawdziwy? Wydaje mi się, że prawo nie może zmuszać konkretnej osoby do zabicia innej osoby, nawet jeśli są to tylko obowiązki służbowe.


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

#4 05-04-2008 09:57:37

whisky

Aktywny użytkownik

Punktów :   
Wiek: 21

Re: Kara śmierci

Śmierc za smierc, takie jest moje zdanie. Szczegolnei jesli bylo to zabojstwo z premedytacją.

Podoba mi się jednak wypowiedź Ara i pewnym sensie zgadzam się z nią:

Arantasar napisał:

Poza tym, wydaje mi się, że osobiście gdybym mógł wybrać, to wolałbym karę śmierci dla siebie, niż np. dożywocie w zakładzie o zaostrzonym rygorze, gdzie pracuje się od rana do wieczora. Położyliby mnie w wygodnym łóżku, wstrzyknęli jakiś chłodny płyn w żyłę i po paru minutach bym zasnął - a jeśli jestem wierzący, to i ksiądz da mi przed tym rozgrzeszenie - aż chce się powiedzieć "żyć, nie umierać" Dlatego wydaje mi się, że dożywocie jest karą bardziej dotkliwą, niż kara śmierci, a przy tym jednak umożliwia zrozumienie swojego błędu i przynajmniej podjęcie próby zmiany siebie samego.

Mysle, że osoba skazana na dozywocie w ciezkich warunkach bardziej cierpi niz osoba ktora poczuje przez chwile jak umiera.Chyba ze dla tej osoby zycie bylo niezmiernie wazne(w co watpie, bo gdyby bylo to by z niego nalezycie korzystal). Dobrze że Ar zwrócił uwagę na to, że taka osoba ma jeszcze szansę cos sobie przemyslec poukladac, cpo prawda wiele to już nie zmieni,bo na wolnosci tego nigdy nei okaże ale zawsze jest to jakas skrucha czy próba poprawy. Ale tak naprawdę to zalezy od osoby. Nie każdy by pewnie skorzystał z tej szansy.

Offline

#5 05-04-2008 13:24:16

Dzikus

Dawny użytkownik

Punktów :   

Re: Kara śmierci

Osobiście jestem za karą śmierci, uważam przy tym, że aby taka mogła zostać wprowadzona, trzeba by wpierw ogólnie uleczyć system prawny w państwie, a samą karę stosować TYLKO w przypadkach absolutnej pewności, że oskarżony jest winny zarzucanych mu czynów (lepiej nie skazać nikogo, niż skazać niewinnego...).

Całkiem niedawno w mojej okolicy miał miejsce bardzo nieprzyjemny incydent (jeden koleś naoglądał się filmów gore i w swym mieszkaniu pociął jedną dziewczynę na kawałki, po czym rozrzucił je po śmietnikach w okolicy...). Gdy sprawcę zidentyfikowano, ludzie w mieście chcieli go zlinczować i ukamienować. Z tego co wiem, dostał 25 lat z możliwością wyjścia po 10, a jego wspólnik został zwolniony, co wydaje mi się zupełnie chore. Wyjdzie taki po tych 10 latach i co dalej ?? Strach się bać.

Wprowadzenie kary śmierci z pewnością podziałało by jako niezły straszak na takich i im podobnych zwyrodnialców.

Offline

#6 05-04-2008 17:06:26

asia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   20 

Re: Kara śmierci

jestem zdecydowanie przeciw. Nie dałam nikomu życia, nie mam prawa go odbierać. A gdy jednak sąd podejmie złą decyzję i uśmierci niewinnego człowieka?? Czy wtedy należałoby skazać sąd za nieumyślne spowodowanie śmierci??? Co do stwierdzenia "śmierć za śmierć" - mordercą się jest, gdy się kogoś zabija...Sąd skazując mordercę też go zabija..Czy w takim razie można zabić sędziego wydającego wyrok?? to błędne koło i donikąd nie prowadzi. Tak już z innej beczki...nie można przemocą odpowiadać na przemoc bo to niczego nie naprawi...
Osobiście też uważam, iż dożywocie w więzieniu o zaostrzonym rygorze jest dużo gorsze niż kara śmierci...

Offline

#7 05-04-2008 17:15:58

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: Kara śmierci

Tylko w naszych więzieniach jest jak na wczasach... Podają jedzonko, dają telewizorek, organizują rozrywki... Gdyby ich rzeczywiście trzymali w zimnej, ciemnej celi, w izolacji do końca życia byłoby lepiej i wtedy byłaby to kara... A teraz? Urlopik, z możliwością wyjazdu po kilku latach...


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#8 05-04-2008 18:44:33

rumcajs

Piękny użytkownik

Punktów :   

Re: Kara śmierci

piszcie krotsze posty:P
moim zdaniem (krotkim): jestem przeciw karze smierci,z 2 powodow:
1) morderca powinien cierpiec za swoj czyn - kara dozywotniego wiezienia w celi 1,5mx1,5m jest wedlug mnie gorsza od krotkiej chwili bolu(?)
2) zawsze jest mozliwosc osadzenia niewinnej osoby, byly takie przypadki, co wtedy?


Linux Registered User#433803
szukam punktow, ujemnych

Offline

#9 05-04-2008 19:46:27

asia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   20 

Re: Kara śmierci

zgadzam się z misią...powinno się stworzyć system cięzkiego więzienia (połączonego z pracą) dla skazanych za zabójstwo...z rumcajsem też się zgadzam... (w sensie poglądów, a nie dlugości postów )

Offline

#10 05-04-2008 19:51:52

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: Kara śmierci

Może gdyby te więzienia rzeczywiście były takie jak być powinny to dożywocie lepsze...
Ale karze śmierci przeciwna i tak nie jestem.
W niektórych (bardzo zdegenerowanych) przypadkach to jednak wg mnie najlepsze wyjście...


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#11 05-04-2008 20:16:32

Sandro

Winny użytkownik

Punktów :   12 

Re: Kara śmierci

Chochliczek napisał:

Jeśli godzimy się na istnienie armii, której żołnierze będą zabijać na wojnie żołnierzy wrogiej armii (czyli wykonywać na nich natychmiastową karę śmierci, bez sądu) powinniśmy zaakceptować karę śmierci wydawaną przez sąd za zabójstwo po sprawiedliwym procesie.

A jak moglibyśmy nie godzić się na istnienie armii? Jaki wówczas mielibyśmy ,,argument'' przeciwko agresorowi? Poza tym nie uważam, że udział wojska w wojnie i bronienie granic własnej ojczyzny oraz niepodległości ma coś wspólnego z karą śmierci W tym przypadku winowajcą ponoszącym odpowiedzialność za śmierć ludzi jest agresor.

Offline

#12 05-04-2008 20:21:55

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: Kara śmierci

Ma wiele wspólnego, ponieważ i tu i tu odbierane jest życie...
Możemy nakazać żołnierzowi zabijać mordujących niewinnych obywateli, możemy pozwolić zabić mordercę, który robi to samo...


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#13 06-04-2008 01:24:10

rumcajs

Piękny użytkownik

Punktów :   

Re: Kara śmierci

Pancerwafel napisał:

Ja jestem za karą śmierci, poprzedzoną wielogodzinnymi torturami. Z możliwością wykonywania ich przez np. rodzinę ofiary. Albo na ciężkie roboty o chlebie i szczurach aż zdychnie.

widac ze masz jeszcze ta 15 lat, czym w takim razie rozniliaby sie rodzina ofiary od samego zabojcy?


Linux Registered User#433803
szukam punktow, ujemnych

Offline

#14 06-04-2008 01:27:38

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Punktów :   25 

Re: Kara śmierci

tym, że oni mieliby jakiś powód


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

#15 06-04-2008 12:13:13

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Kara śmierci

Morderca też ma z reguły jakiś powód A zemsta wcale nie jest lepszym powodem niż np. jakieś sadystyczne ciągoty - tu i tu chodzi o sprawienie komuś bólu dla własnej przyjemności...


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plspa w Ciechocinku Regał z drewna http://www.adwokat-pszczyna.katowice.pl/