W liceum na matmie miałam zeszyt z serii magic book, na okładce był mhroczny zamek z wieżyczkami i planowałyśmy z Rzabą, że będzemy zamykać w tych wieżyczkach facetów aż im włosy urosną
It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...
to możemy ów mhroczny zamek od razu przemianowac na Lidzbark Warmiński.... też ma wiezyczki, i znam rozkład pomieszczeń, więc będzie można zamykać pióraczy nie tylko w wieżyczkach