Forgotten-world

Forum zapomnianego świata

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

Linki do klikania:

Pajacyk
Pieski

Pieski2

#1 13-03-2008 00:53:02

Sandro

Winny użytkownik

Punktów :   12 

HE HE

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

#2 13-03-2008 20:37:28

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: HE HE

No tak, to ja dziś nic innego nie robię jak tylko linki oglądam


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#3 17-03-2008 16:12:53

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: HE HE


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

#4 17-03-2008 18:37:42

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: HE HE


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#5 17-03-2008 20:20:14

whisky

Aktywny użytkownik

Punktów :   
Wiek: 21

Re: HE HE

ohoho! dobre

Offline

#6 17-03-2008 20:22:59

Dzikus

Dawny użytkownik

Punktów :   

Re: HE HE

dzięki za poprawę nastroju

Offline

#7 18-03-2008 09:39:11

emateues

Popaprany użytkownik

Punktów :   
Wiek: 20

Re: HE HE

http://pl.youtube.com/watch?v=iS7V32spiAM  to polecam filmik z jednej z "najlepszych" imprez.


hard core pride.

Offline

#8 18-03-2008 11:07:57

whisky

Aktywny użytkownik

Punktów :   
Wiek: 21

Re: HE HE

hahha

Offline

#9 20-03-2008 21:15:55

rumcajs

Piękny użytkownik

Punktów :   

Re: HE HE

http://pl.youtube.com/watch?v=rGt-k7RTtmQ moze to? nie zarejestrwalem zeby ktos to tutaj pokazal;)


Linux Registered User#433803
szukam punktow, ujemnych

Offline

#10 20-03-2008 21:19:58

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: HE HE

Możesz się od niej wiele nauczyć


http://losux.freehost.pl/komiksy/103.htm

Ostatnio edytowany przez Misia (21-03-2008 21:37:04)


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#11 22-03-2008 19:31:40

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: HE HE

Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem.
Niemiec mówi:
- Dajcie mi dwadzieścia sekund i zgaście światło.
Po dwudziestu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mówi:
- Dajcie mi dziesięć sekund i zgaście światło.
Po dziesięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Rusek oddaje im kalesony.
Polak mówi:
- Dajcie mi pięć sekund i zgaście światło.
Po pięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi:
- Panowie koniec jazdy, ktoś nam zakosił lokomotywę.


Trwają zawody, kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1 min i wszyscy ludzie go pytają jak to zrobił. A on odpowiada:
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny wytrzymuje 2 min i znowu wszyscy ludzie go pytają, jak to zrobił. A on na to:
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny wytrzymuje 3 min i gdy wszyscy ludzie go pytają jak to zrobił, on mówi:
- Trening...
Przyszedł wreszcie ostatni zawodnik. Wchodzi do wody, 1min - nic, 2min - nic, 3min - nic. Po 4 minucie wychodzi, ledwo oddycha, więc lekarze szybko interweniują, ale na szczęście wszystko jest w porządku. Zatem wszyscy zgromadzeni w zachwycie pytają:
- Jak pan to zrobił?
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć.


Polak, Niemiec i Rusek siedzą w piekle. Przychodzi do nich diabeł i mówi, że mają szansę wydostania się stamtąd, ale muszą wykonać trzy zadania:
1 - przejść przez most pod ostrzałem,
2 - podać rękę niedźwiedziowi,
3 - przelecieć Indiankę.
Jako pierwszy ruszył Niemiec, ale zanim zdążył dojść do połowy mostu, poległ od kul. Drugi ruszył Rosjanin, ale podobnie jak Niemiec nie dotarł do końca mostu. Wreszcie przyszła kolej na Polaka. Ten ruszył, przebiegł most, wchodzi do klatki z niedźwiedziem. Nagle unoszą się tumany kurzu, słychać odgłosy bijatyki, ryk niedźwiedzia i... Nagle zapada martwa cisza, wychodzi Polak i pyta diabła:
- Stary powiedz mi jeszcze, gdzie jest ta Indianka której mam podać rękę?


Zorganizowano zawody w wbijaniu gwoździa w deskę za pomocą głowy. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec.
Pierwszy zaczyna Niemiec. Uderza raz... dwa... trzy... - gwóźdź wbity. Drugi Polak: ... raz... dwa... - wbity. Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki: Raz... - wbity.
Następuje ogłoszenie wyników:
- Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin zostaje zdyskwalifikowany za wbicie gwoździa złą stroną.

Na księżycu ląduje pierwsza amerykańska, załogowa ekspedycja. Nil Armstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje trzech gości - Chińczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak ? - Amerykanin ma głupia minę.
Chińczyk:
- Nas jest dużo, brat podsadził brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisała się na medal, i byliśmy szybsi.
- No a Ty ? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokój, z wesela wracam...


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#12 22-03-2008 21:02:33

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: HE HE

Re re re, dobre


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

#13 22-03-2008 21:19:58

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: HE HE

12-letni synek, pyta ojca (w mieście otwarto właśnie agencje towarzyską):
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze.
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem, miodem i podała chłopcu.
Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało co nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

#14 22-03-2008 22:10:07

Dzikus

Dawny użytkownik

Punktów :   

Re: HE HE

Mama dala Jasiowi ostatnie 50 zlotych na zakupy (do wyplaty bylo jeszcze 2 tygodnie) i mówi Jaskowi:
- Jasiek kupisz chleb, margaryne i kawal sera. Reszta kasy trafia na stól. Jasiek poszedl do sklepu ale po drodze spodobal mu sie misiek za cale 50 zlotych. Kupil misia i pedzi do chaty. Matka na to:
- Jasiu k...wa co zes zrobil ty baranie, natychmiast idz sprzedaj tego misia. Jasiek bez namyslu poszedl opchnac misia sasiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sasiadka w lózku z jakims facetem. Nagle rozlega sie pukanie do drzwi. Sasiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu - Kup pan misia
Facet - Spadaj chlopcze
Jasiu - Bo bede krzyczal
Facet - Masz piecdziesiat zlotych i sie zamknij
Jasiu - Oddaj misia
Facet - Nie oddam
Jasiu - Oddaj bo bede krzyczal
Sytuacja powtarza sie parenascie razy, Jasiu zarobil kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i cala fure szmalu
jeszcze przytargal). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabales, natychmiast do ksiedza idz sie wyspowiadac. Jasiek poszedl do kosciola, podchodzi do konfesjonalu i mówi:
- Ja w sprawie Misia,
- Spier***** juz nie mam kasy.

Offline

#15 22-03-2008 22:44:11

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Punktów :   25 

Re: HE HE

też znam coś fajnego

Nauczycielka kazała napisać dzieciom wypracowanie pt. "Matka jest tylko jedna". Czyta Jasiu: "Wracam do domu po lekcjach, a moja stara przewraca się na łóżku z jakimś facetem. Kiedy mnie zobaczyła mówi: Idź do kuchni i przynieś dwie flaszki. Poszedłem, otwieram szafkę i krzyczę: Matka, jest tylko jedna!"

Żona do męża:
- Nasz syn musiał napisać wypracowanie pt. "Co robi mój tata po powrocie z pracy?"
- O, to nasz Jasiu mógł się wykazać! - odpowiada mąż
- Owszem, napisał tak: "Mój tata, kiedy wraca z pracy, bierze gazetę i idzie do kibla. Chyba za potrzebą, bo czytać przecież nie umie..."

a teraz mHroczny humor...

Przychodzą dwa wampiry do restauracji. Pierwszy mówi: "Poproszę herbatę". Drugi wampir wyciąga tampon i dodaje: "Dla mnie tylko woda - piję z ekspresu".

Ostatnio edytowany przez Nemezis (22-03-2008 22:52:03)


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plspa w Ciechocinku Regał z drewna http://www.adwokat-pszczyna.katowice.pl/