Forum zapomnianego świata
To sprawka takiego rogatego oszołoma
Przypomniało mi się jak kiedyś, będąc na wakacjach w miejscu Mazurami zwanym, przez jakiegoś gupiego chata umówiliśmy jednego chłopaka i pewną dziewczyną na miejscowym molo... Na podobnej zasadzie, jak Chochliczek umówiła tych dwóch chłopaków.
Następnego wieczoru, gdy pod tym samym nickiem wpełzłem na tego chata, dostałem łomot od tego chłopaka... bo on do mnie krzyczał na tym molo, a ja udawałam, że go nie widzę
Offline
Rzaba powiedziała mi, że dziwnym jest to co wyprawiamy jeżdżąc na rowerach, np. w 50 stopniowy (lekka przesada) upał wybrać się bez totalnego przygotowania (najbardzij doskwierał brak baterii w aparacie) do Ostromecka a trafić do Chełmna i wrać po wale nad Wisłą (odradzam!!!!!); tudzież nie zabranie ze sobą pompki (ale zapasu tak), złapanie gumy i łapanie stopa z 2 rowerami (wycieczka do Bożenkowa, zakończona w Sokole Kuźnicy), po czym władowanie się z nimi do samochodu podejrzanego typka, który podobno gdzieś w lesie pompkę trzymał (żaden z pozostałych kierowców, którzy raczyli się zatrzymać pompki nie miał).
Facet jak się okazało pompkę posiadał w ośrodku całkiem niedaleko. Jak widać przeżyłyśmy i planujemy kilka wycieczek do pobliskich miejscowości.
Ciekawe gdzie się skończą tym razem...
Ostatnio edytowany przez Chochliczek (23-03-2008 16:37:38)
Offline
Czy zakochanie się w rowerze jest dziwne?
A tak w ogóle, to już nikt nie ma żadnych dziwności? Przyznawać się ludziska
Ostatnio edytowany przez Chochliczek (04-04-2008 22:52:59)
Offline