Forgotten-world

Forum zapomnianego świata

Ogłoszenie

Linki do klikania:

Pajacyk
Pieski

Pieski2

Sonda

Czy chcesz (i kiedy) mieć własne dziecko?

chcę, i to możliwie jak najszybciej

7% - 1
chcę, jak tylko skończę studia

0% - 0
chcę, po skończeniu studiów ale przed trzydziestką

28% - 4
chcę, ale nie wcześniej niż po 30-tce

21% - 3
raczej nie chcę, może kiedyś...

28% - 4
zdecydowanie nie chcę, ani teraz ani w przyszłości

7% - 1
nie zastanawiałam/em się jeszcze nad tym

7% - 1
już mam dziecko / jestem w ciąży

0% - 0
Total: 14

#31 24-11-2008 15:54:11

Night Prowler

Tajemniczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

No i tu jest właśnie problem. Niektórzy myślą, że jak para jest homoseksualna to na bank wychowa dzieci na homoseksualne. Tego właśnie najbardziej się boją domy dziecka i nie chcą zezwolić na adopcję dla gejów/ lesbijek. Myślę, ze w Polsce należy z tym poczekać przynajmniej jedno pokolenie (ok. 30 lat). Może wtedy ludzie będą myśleć inaczej. Ja sam mam problem z zaakceptowaniem adopcji wśród homoseksualistów. To, że oni dzieci kochają, nie oznacza automatycznie, iż wszyscy dookoła o tym wiedzą. Dla sporej grupy ludzi homoseksualizm to nadal zboczenie zatem jak zboczeńcy mogą sprawować pieczę nad dziećmi? - w ten sposób tłumaczą sobie to ich przeciwnicy.
Ale w przyszłości sytuacja ulegnie zmianie. Kiedyś nie do pomyślenia było, aby biała kobieta była związana z czarnym mężczyzną, nie mówiąc już o posiadaniu przez nich dzieci. A dziś nikt (czytaj: znakomita większość) już o to nie ma pretensji


Lo que llamamos absurdo es nuestra ignorancia

Offline

 

#32 24-11-2008 18:27:39

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

Night Prowler napisał:

Kiedyś nie do pomyślenia było, aby biała kobieta była związana z czarnym mężczyzną, nie mówiąc już o posiadaniu przez nich dzieci. A dziś nikt (czytaj: znakomita większość) już o to nie ma pretensji

No nie wiem, ja tam się cieszę, że mama wybrała mi białego ojca Nie dlatego, że jestem rasistką, ale dlatego, że bardzo nie chciałabym być mulatką. Ze względów czysto estetycznych oczywiście (podoba mi się moja jasna skóra ).

Co do wychowywania dzieci przez homoseksualistów... Nie jestem pewna, czy nawet gdyby społeczeństwo to w pełni akceptowało, takie dzieci nie miałyby skrzywionej psychiki. Przykładowo - ja przez wiele lat miałam nie najlepsze relacje z ojcem, zwłaszcza kiedy byłam nastolatką, ciągle się z nim kłóciłam. Raz taka kłótnia skończyła się tym, że podcięłam sobie żyły (przypominam - miałam naście lat i wcale nie byłam emo ), innym razem wylądowałam u lekarza, bo od stresu dostałam silnego ataku żołądka. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć dwóch ojców, po prostu moja psychika by tego nie zniosła Znowu moja mama jest cudowna, ale za bardzo troskliwa, i gdybym miała dwie mamy, to rzygałabym pewnie od nadmiaru troski Dlatego uważam, że tylko rodzice heteroseksualni (lub ewentualnie sama matka) mogą zapewnić swojemu dziecku równowagę psychiczną.


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#33 24-11-2008 21:44:44

Misia

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

Aniu, nie zapominaj, że w związkach homo tez jedna stona może być bardziej męska druga wykazywać żeńskie cechy, jedna twarda druga troskliwa
I gdybym (odpukać w puste <puka się w głowę>) nie miała rodziców to wolałabym mieć 2 mamusie albo 2 tatusiów zamiast mieszkać w bidulu... Podobno mojego charakteru i tak nie dało się znienić, nawet jak byłam mała to gorzej niż jest by ze mną nie było


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

 

#34 24-11-2008 22:13:34

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

Chochliczek napisał:

I gdybym (odpukać w puste <puka się w głowę>) nie miała rodziców to wolałabym mieć 2 mamusie albo 2 tatusiów zamiast mieszkać w bidulu...

Racja. Ale w takim razie powinni pozwolić adoptować dzieci również osobom samotnym a nie tylko przykładnym rodzinkom żyjącym dostatnio w dużych domach


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#35 24-11-2008 22:19:18

Misia

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

Byleby dziecku starczyło na podstawowe potrzeby i miało szansę na równy start Ale zawsze lepiej mu będzie we własnym domu, a przy niedoborze rodzin zastępczych powinni zgadzać się na adoptowanie przez osoby samotne (zawsze mogą znaleźć tą drugą połówkę później) lub średniozamożne. Oczywiście nadal twierdzę, że jak ktoś chce mieć dziecko to musi wiedzieć, że ma wystarczająco dużo funduszy i czasu


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

 

#36 24-11-2008 22:54:39

Arantasar

Sexowny użytkownik

Re: dziecięca sonda

Zgadzam się z Misią - osoby samotne wychowują dzieci tak samo dobrze jak pary, a zdecydowanie lepiej niż pary patologiczne Mówię tak z doświadczenia - mam wielu przyjaciół wychowanych przez osoby samotne, bo np. ojciec zostawił rodzinę dla kochanki i osoby te są zupełnie normalne, a nawet bardziej uczulone na punkcie potrzeb rodziny Aczkolwiek wiadomo, że bez odpowiednich środków materialnych samą miłością jeszcze nikt dziecka nie wykarmił, nie ubrał i nie wykształcił


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

#37 24-11-2008 22:56:34

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

Chochliczek napisał:

Oczywiście nadal twierdzę, że jak ktoś chce mieć dziecko to musi wiedzieć, że ma wystarczająco dużo funduszy i czasu

Funduszy, czasu, cierpliwości... Do tego każdy potencjalny rodzic powinien być odporny na stres, zrównoważony psychicznie, skłonny do dużych poświęceń i koniecznie mieć jakieś zdolności (tudzież przygotowanie) pedagogiczne. To ile takich osób będzie? 1% społeczeństwa? Ja z góry wiem, że się do tego nie nadaję... Nie chodzi nawet o to, że łatwo się złoszczę, nie lubię się poświęcać i ogólnie nie lubię dzieci (mam nadzieję, że moje bym polubiła ) ale o to, że ledwo radzę sobie z organizacją własnego życia, z trudem wywiązuję się ze swoich obowiązków, ciągle brakuje mi czasu... i gdzie tu miejsce na dziecko? Mam wątpliwości, czy poradzę sobie z opieką nad psem, a co dopiero mówić o małym człowieku, który przez kilka pierwszych lat życia wymaga nieustannej troski...


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#38 24-11-2008 23:05:09

Arantasar

Sexowny użytkownik

Re: dziecięca sonda

Właśnie z ww. powodów twierdzę, że większość ludzi jest niedojrzała ani do związków, ani do posiadania dzieci - niestety w większości ludzie zachowują się właśnie jak dzieci, z tą tylko różnicą, że mają bardziej wyrafinowane zabawki, którymi często bywają emocje. Wymieńmy takie słowa jak "zabawka", "lalka", czy "łopatka" na poważniejsze i co otrzymujemy? "Oddaj mi moją żonę!", "Zwróć mi moją pozycję społeczną!" itp. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że sam zaliczam się do tej grupy i pewnie minie jeszcze wiele lat zanim nauczę się dystansu do rzeczywistości, ale podobno poznanie problemu to pierwszy krok do jego pokonania


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

#39 25-11-2008 15:10:47

Vanadir

Aktywny użytkownik

Re: dziecięca sonda

Coz, ja sie ciesze, ze wciaz jestem duzym dzieckiem . Ale tez uwazam, ze jestesmy juz gotowi na swoja wlasna pocieche, lub dwie


Only The Real Angel Can Be The Real Fallen. Sometimes I'm Asking Myself Why I Am So Lonely?

Offline

 

#40 25-11-2008 15:22:57

Misia

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

Przyznać się, kto zaznaczył opcję "chcę, i to możliwie jak najszybciej" ??


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

 

#41 25-11-2008 15:27:10

Vanadir

Aktywny użytkownik

Re: dziecięca sonda


Only The Real Angel Can Be The Real Fallen. Sometimes I'm Asking Myself Why I Am So Lonely?

Offline

 

#42 25-11-2008 18:53:07

asia

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

Chochliczek napisał:

Podobno lepsi tacy rodzice niż żadni. Może i racja. Jak już wszyscy wiedzą nie mam nic przeciw homoseksualistom, ale adoptowania przez nich dzieci nie popieram, nie ze względo na to, że źle wychowają, ale dlatego, że takie dzieci źle byłby traktowane w społeczeństwie... Musi wiele czasu upłynąć, zanim to się unormuje, o ile w ogóle...

tak, w polskim społeczeństwie napewno. Z tego co wiem, to homosesualiści w Polsce nawet się tego nie domagają

Offline

 

#43 25-11-2008 19:01:44

asia

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

ja opiekowałam się przez pewien czas kilkoma maluchami (ale na szczęście nigdy wiecej jak 2 naraz).. wstawanie w nocy to był koszmar, płacz, gdy nie wiedziałam o co chodzi jeszcze gorszy, ale dzieciaki, przez to, ze były oddawały to wszystko z nawiązką.. jeden z fajniejszych okresów w moim życiu... ale jednak wiem, że nie jestem jeszcze na tyle dojrzałą, by mieć swoje. Boję sie zmęczenia, tego, zę wtedy będzie mnie wszystko denerwować, ze najmniejsze problemy urastaja w takich sytuacjach do ogromnych rozmiarów.. jednym słowem, jeszcze nie teraz...

Offline

 

#44 25-11-2008 19:02:23

Vanadir

Aktywny użytkownik

Re: dziecięca sonda

Najpierw musza zostac zaakceptowani. Wiec w tym momencie jako raczej undergroundowa "sekta" maja male szanse na pozwolenie na adopcje.


Only The Real Angel Can Be The Real Fallen. Sometimes I'm Asking Myself Why I Am So Lonely?

Offline

 

#45 25-11-2008 19:11:34

asia

Szyderczy użytkownik

Re: dziecięca sonda

taka sama sekta jak i my

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plspa w Ciechocinku Regał z drewna http://www.adwokat-pszczyna.katowice.pl/