Forum zapomnianego świata
chcę, i to możliwie jak najszybciej | 7% - 1 | |||||
chcę, jak tylko skończę studia | 0% - 0 | |||||
chcę, po skończeniu studiów ale przed trzydziestką | 28% - 4 | |||||
chcę, ale nie wcześniej niż po 30-tce | 21% - 3 | |||||
raczej nie chcę, może kiedyś... | 28% - 4 | |||||
zdecydowanie nie chcę, ani teraz ani w przyszłości | 7% - 1 | |||||
nie zastanawiałam/em się jeszcze nad tym | 7% - 1 | |||||
już mam dziecko / jestem w ciąży | 0% - 0 | |||||
|
Szyderczy użytkownik
a taki miała ładny brzuszek na początku cóż, zachciało jej się dzieciaka, to teraz ma troje i ciało kwalifikujące się jedynie do naprawy chirurgicznej
Offline
Szyderczy użytkownik
Ja dziś na zajobiku widziałam kilka zwisających brzuchów, a potem w szatni się wydało, że te dziewczyny mają dzieci...
Offline
Szyderczy użytkownik
Dlatego ja się zgodzę na ciążę dopiero wtedy, gdy mój przyszły mąż pokryje z góry koszty operacji plastycznej
Offline
Tajemniczy użytkownik
Ciekawe jak ten brzuch wyglądałby przy sześcioraczkach...
Po ciąży to faktycznie brzuszek do remontu. Cieszę się, że panie chcą dbać o ciało po ciąży, bo są takie, które mówią, że nie trzeba, bo... one już mają dzieci.
Offline
Aktywny użytkownik
miałam w czwartek okazję byc przy porodzie mojej siostry,tak więc stwierdzam, że chcę miec coraz bardziej własne dzieci.widziałam wszystko czarno na białym, nic mnie zrazilo (jak wiekszosc ludzi mnie straszyla), wręcz przeciwnie .niestety w tej chwili nie jestem w stanie zapewnic dziecku dobrobytu, więc narazie sie wstrzymam.
Offline
Tajemniczy użytkownik
Nie wiem czym Ciebie straszyli.
Offline
Szyderczy użytkownik
A ja widziałam ostatnio inną świeżo upieczoną mamę. Mimo, że ma bardziej pozytywne nastawienie do macierzyństwa niż ja, zdecydowanie mnie do tego nie zachęciła.
Rodziła od przez 14 godzin (od świtu do wieczora), po czym zaprowadzili ją do sali pełnej innych matek z ryczącymi dziećmi i tam zostawili, nie przychodząc pokazać jej co i jak zrobić z tym dzieckiem, kiedy i jak karmić itd...
Ze zgrabnej dziewczyny zrobił się wielki, zaniedbany flak (a dziecko ma dopiero 2 tygodnie). Jej życie wygląda teraz tak, że leży całą dobę w łózku, je jałowe jedzenie, karmi co chwilę, przewija i usypia, a jak dziecko w dzień trochę śpi to pierze orzygane ubrania swoje, męża i dziecka. I tak mała jest wyjątkowo grzeczna i prawie nie płacze, więc nie wiem jakby wyglądała przy bardziej wymagającym dziecku.
Offline
Tajemniczy użytkownik
wypada zapytać gdzie jest mąż tej pani i dlaczego pozwala na to
Offline
Szyderczy użytkownik
Mąż tej pani pracuje, aby utrzymać żonę i córkę, więc go cały dzień w domu nie ma. A jak jest w domu to oczywiście jej pomaga, ale co taki facet jest w stanie pomóc?
Offline
Piękny użytkownik
Chochliczek napisał:
ale co taki facet jest w stanie pomóc?
tutaj bys sie zdziwila, bo calkiem duzo, ale coz, ma sie te klapki na oczach;P
Offline
Szyderczy użytkownik
Karmić piersią będzie?
Wraca z pracy, jest zmęczony, je obiad i nie przejmuje od żony wszystkich obowiązków. Jak nie ma dwóch lewych to wypierze, poda żonie pieluszkę albo ponosi chwilę dziecko. W nocy nic nie zrobi, bo musi się wyspać, 8 godzin w pracy + średnio 2 na dojazd... Ja bym wolała w pracy siedzieć niż w domu z dzieckiem...
Offline
Piękny użytkownik
masz wpojone zle stereotypy,
jak facet jest ciapa, to tak zrobi jak piszesz, ale jesli ma jakies poczucie odpowiedzialnosci to wezmie cos na siebie...
jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz
Offline
Sexowny użytkownik
W ogóle temat dzieci się pojawił, jakby ktoś planował
Offline
Szyderczy użytkownik
Ale rumcajs, jak może wziąć na siebie jak w robocie siedzi? I co ma wziąć na siebie? Jak już pisałam cycka dziecku nie da... Może zrobić zakupy i raz kiedyś pieluszkę zmienić, ale zwykle twierdzą, że są zmęczeni albo robią coś tak nieporadnie, że kobieta już woli sama...
Ja Arze nie planuję. A faceci niech se planują, ale są naprawdę mało świadomi tego co musi przeżywać kobieta, ich jedynym argumentem jest "przecież przez lata kobiety rodziły i jakoś sobie radziły", właśnie JAKOŚ, nikt nie mówił, że były bardzo zadowolone z tego powodu, że nie cierpiały, że wszystko było piękne i łatwe. Niech najpierw jeden przez ponad rok nie pije alkoholu i nosi 20kg worek na brzuchu, znacznie ograniczy jadłospis, a po 9 miesiącach niepicia niech go ktoś kopie między nogami przez cały dzień co kilka minut, potem co kilkanaście sekund, a na koniec przez jakiś czas kopie tak, że mocniej nie można to wtedy chociaż w 1% zrozumie co znaczy ciąża.
Offline