Forum zapomnianego świata
Komunistą | 0% - 0 | |||||
Nazistą | 0% - 0 | |||||
Socjalistą | 0% - 0 | |||||
Prawicowy/a | 9% - 1 | |||||
Lewicowy/a | 0% - 0 | |||||
Środkowy/a ;) | 27% - 3 | |||||
Anarchistą | 27% - 3 | |||||
Pacyfistą | 9% - 1 | |||||
Wyznawcą Rydzyka | 9% - 1 | |||||
Prawa natury ponad wszytsko :) | 18% - 2 | |||||
|
Szyderczy użytkownik
rumcajs napisał:
Xibalbha napisał:
dołącz do dzieci natury
tzn. spij w lesie? pij tylko wode i jedz korzonki?
i siedź na drzewie w Dolinie Rospudy
Ostatnio edytowany przez Nemezis (25-03-2008 15:47:31)
Offline
Sexowny użytkownik
Pijanym na drzewie? Nie jestem przekonany, żeby to był dobry pomysł
Offline
Szyderczy użytkownik
rumcajs napisał:
Xibalbha napisał:
dołącz do dzieci natury
tzn. spij w lesie? pij tylko wode i jedz korzonki?
i grzybki halucynki
Offline
Dawny użytkownik
asia napisał:
rumcajs napisał:
Xibalbha napisał:
dołącz do dzieci natury
tzn. spij w lesie? pij tylko wode i jedz korzonki?
i grzybki halucynki
i ssiółeczka ze ściółeczki
Offline
Szyderczy użytkownik
Dzikusek napisał:
asia napisał:
rumcajs napisał:
tzn. spij w lesie? pij tylko wode i jedz korzonki?
i grzybki halucynki
i ssiółeczka ze ściółeczki
i myj się w jeziorku
Ostatnio edytowany przez Chochliczek (28-03-2008 23:01:17)
Offline
Dawny użytkownik
Chochliczek napisał:
Dzikusek napisał:
asia napisał:
i grzybki halucynkii ssiółeczka ze ściółeczki
i myj się w jeziorku
i kicaj po polankach
Offline
Dawny użytkownik
Mi się marzy domek na skraju lasów, pośród łąk i wzgórz, niedaleko szemrzącego rozkosznie strumienia lub innego jeziorka. Spokojne miejsce, do którego ludzka syfilizacja nie miałaby wstępu.
Offline
Szyderczy użytkownik
Misię marzy to samo...
Offline
Winny użytkownik
Dzikusek napisał:
Mi się marzy domek na skraju lasów, pośród łąk i wzgórz, niedaleko szemrzącego rozkosznie strumienia lub innego jeziorka. Spokojne miejsce, do którego ludzka syfilizacja nie miałaby wstępu.
Oczywiście bez internetu
Offline
Popaprany użytkownik
nie bym nie mógł. ja muszę mieć miasto ;p kocham ulice.
Offline
Szyderczy użytkownik
dobra misia , dzikusek i cała reszta.... szukamy wspólnej chaty, co?
Offline
Sexowny użytkownik
Jestem za Tylko internet, to niech jednak będzie
Offline
Dawny użytkownik
Nie rozumiem po co internet w takim miejscu, tym bardziej skoro nie będzie tam komputrów
Byłby za to spory księgozbiór, zgromadzony w jednej z izb, zawierający dzieła natury i treści rozmaitej, położony w bezpośrednim jego sąsiedztwie tajemny pokój muzyczny, z różnymi instrumentami - od fletów, przez kantelę po fortepian. Okno pokoju dziennego wychodziłoby na zachód, dzięki czemu popołudniami wnętrze pomieszczenia rozpromieniałaby płomienna łuna zachodzącego za otulonym delikatnymi mgłami, delikatnie pofałdowanym, morzem polan, Słońca <w starym domu mam takie widoki, ale już niedługo, bo ludzie zabrali się za zabudowywanie polanek >.
Jeśli komuś bardzo brakowałoby sieci, znalazłby ją w starej części strychu, gdzie wraz z lepkim półmrokiem tworzyłaby osobliwą zasłonę, skrywającą za sobą niezgłębione sekrety, w tym zagadkowe drzwi wiodące nie wiadomo dokąd, podobnież w chłodnych piwnicach byłoby jej pełno, wszak pająki to bardzo pracowite stworzenia. Spowijałaby półki z najróżniejszymi dziwami, pochodzącymi z niezbadanych otchłani przeszłości.
Wokół domostwa roztaczałby się kwiecisty ogród, odgrodzony od łąk niewysokim kamiennym murkiem, gdzieniegdzie zburzonym <dla klimatu>. Na skraju lasu stałaby stara wieża, ze szczytu której rozciągałby się widok na całą okolicę.
Nieco w głębi, nad jeziorkiem, zrobiłbym huśtawkę, pozwalającą rozbujać się na tyle wysoko, że nocami można by było zrywać gwiazdy z nieboskłonu, by następnie zeskoczyć i wylądować w toni rześkich, krystalicznych wód.
Niezależnie od pory roku, w okolicy zawsze znalazłoby się coś ciekawego i niezwykłego do odkrycia i czynienia. Jesienią można by kroczyć utulonymi w ciszy leśnymi alejkami i zbierać barwne liście, upinać je we włosy, bądź wypisywać nań i wypuszczać w nieznane marzenia, wraz z wiatrem, wieczorami szepczącym w koronach drzew i kołyszącym okolicę do snu, przy wtórze pieśni faunów, nimf i innych leśnych tchnień. Sam dom chowałby w sobie wiele tajemnic, tylko czekających na odkrycie.
Wspomnę jeszcze o zagadkowym, dawno nie odwiedzanym ogrodzie na północ od niego, położonych na południe megalitycznych tworach, grotach w klifach, zagadkowych głazach w rozlicznych wąwozach, pieśni zaklętego rogu w niektóre noce dobiegającej z mistycznej dali... mały magiczny dom na skraju Świata, poza zasięgiem ludzkiego pojęcia, Dom Snów osnuty eteryczną aurą nierzeczywistości... <i odpływa...>
Ostatnio edytowany przez Dzikusek (09-04-2008 22:30:56)
Offline