Forum zapomnianego świata
Nemezis napisał:
A ja byłam parę dni temu w kinie na Incepcji
No proszę
Film jak film, trochę zasadniczych nieścisłości było, ale mozna na to przymknąć oko
Mimo wielopoziomowej akcji wszystko było w miarę jasno przedstawione, dzięki czemu człowiek się nie gubi.
Można obejrzeć.
Jeden tekst był uroczy
Mniej więcej tak:
,,[ona] Dlaczego na nas patrzą?
[on] wyczuwają zagrożenie w mojej osobie
[on] pocałuj mnie
<pocałowała go>
[ona] Nadal patrzą...
[on] Wiem, ale warto było"
Offline
Taaa, to chyba jedyny "zabawny" moment tego filmu. Poza tym jest strasznie poważny i, jak to określiła moja teściowa, "przeintelektualizowany" do bólu
Offline
Ostatnio dla relaksu obejrzałam komedię "Little Miss Sunshine" i byłam baaardzo pozytywnie zaskoczona - zero słodzenia za to sporo czarnego humoru Polecam
Mój ulubiony dialog:
Dziadek (do wnuka):
-Uprawiałeś już seks z kobietą?
Wnuk kiwa głową, że nie.
Dziadek:
-Jezu, ile ty masz lat? 15? To najlepszy wiek! Tylko teraz możesz p*eprzyć te urocze nieletnie panienki. Jak skończysz 18 lat, będzie za późno, bo za coś takiego będziesz mógł trafić do pierdla. Wykorzystaj ten cudowny okres w życiu.
Olive (6-letnia wnuczka):
-O czym rozmawiacie?
Dziadek:
-O polityce...
Offline
No i obejrzałem Incepcję Jak dla mnie film bardzo fajny, choć momentami trochę nieczytelny, dlatego obejrzę sobie jeszcze raz w niedługim czasie Miał sporo świetnych pomysłów, choć i tak wydaje mi się, że potencjał tematu był dużo większy Niemniej jest to gatunek jaki lubię - połączenie dobrej akcji i ciekawego pomysłu Ale może moje odczucia wynikają z tego, że ostatnio interesuję się koncepcjami (nie)skończonej drabiny światów
Offline
Harry Potter i insygnia śmierci - wybrałem się wczoraj na ten film do kina (a przez ostatnie dwa miesiące czytałem cztery ostatnie tomy, żeby nie oglądać filmu przez skończeniem książki) - wrażenia mam mieszane. Po pierwsze liczyłem przede wszystkim na efekty specjalne, więc rozczarował mnie trochę fakt, że wersja 3D jest spóźniona i prawdopodobnie wyjdzie dopiero z drugą częścią filmu. Sam podział na dwie części uważam za dobre rozwiązanie, bo książka jest obszerna, a poprzednie ekranizacje musiały strasznie gnać do przodu, żeby zmieścić 500 stron w dwie godziny, teraz można było to zrobić dużo lepiej. Niestety nie wyszło - mimo wspaniałych plenerów film jest nudny, gdybym chciał popatrzeć na widoki, to bym oglądał National Geographic Niby giną bohaterowie i nie brakuje zwrotów akcji, a jednak wszystko jest takie mdłe i w ogóle nie trzyma w napięciu. Na plus trzeba jednak filmowi policzyć, że inteligentnie dodając kilka scen nieobecnych w książce fajnie oddaje klimat wydarzeń i nastroje bohaterów, pojawiają się też sceny silnie nacechowane erotyzmem (no dobra, jedna, góra dwie). Książka też nie zrobiła na mnie specjalnego wrażenia, niemniej wybiorę się w wakacje na drugą część filmu, może już tym razem w 3D
Offline
Arantasar napisał:
Niby giną bohaterowie i nie brakuje zwrotów akcji, a jednak wszystko jest takie mdłe i w ogóle nie trzyma w napięciu.
A niby jak miało trzymać w napięciu, skoro przeczytałeś książkę i znałeś zakończenie?
Offline
Harry Potter należy do filmów w których zakończenie zna się od początku. Przecież już po pierwszej części było jasne że zło powróci, Harry będzie musiał je pokonać i oczywiście zwycięży. Jedyną niewiadomą było kto z kim się będzie bzykał
Offline
asia napisał:
Harry Potter należy do filmów w których zakończenie zna się od początku. Przecież już po pierwszej części było jasne że zło powróci, Harry będzie musiał je pokonać i oczywiście zwycięży. Jedyną niewiadomą było kto z kim się będzie bzykał
Genialna recenzja. Chylę czoła
Offline
Facetom, którym podobały się walki w "300" i kobietom, którym podobały się nagie torsy w "300" polecam serial "Spartacus", szczególnie drugi sezon - "Gods of the Arena" - widowiskowe walki, ostry seks, mocna muzyka, a do tego nie ma w nim Spartacusa, który był najbardziej banalnym i irytującym bohaterem
Ostatnio edytowany przez Arantasar (21-03-2011 00:28:51)
Offline