Forgotten-world

Forum zapomnianego świata

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Linki do klikania:

Pajacyk
Pieski

Pieski2

#91 18-10-2008 00:45:53

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Punktów :   25 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Ar, na torrentach nie ma niestety muminków Tzn. są, ale mam wszystkie które tam są Ale jeśli zdobyłbyś jakieś odcinki Kruka (chodzi o serial - tam jest ładniejsze miąsko) to będziemy bardzo dźwięczne


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#92 18-10-2008 01:38:51

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Jeśli chodzi o Muminki to znalazłem epizody 1 - 52

Odnośnie serialu zobaczę co da się zrobić


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

#93 18-10-2008 18:33:22

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Punktów :   25 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

A widział ktoś "Efekt Motyla"? Leciał wczoraj na polsacie. Bardzo ciekawy film, polecam


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#94 18-10-2008 19:02:04

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Tak, bardzo dobry film Może trochę smutny, ale na pewno warty obejrzenia Szkoda, że nakręcili drugą część


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

#95 18-10-2008 19:55:33

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Punktów :   25 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Serio? Chyba wolę nie oglądać


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#96 18-10-2008 20:27:57

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

A jak się ogląda Efekt  Motyla z Karolinką (była z nami na roku) to się można nawet na nim bać


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

 

#97 26-10-2008 15:12:37

asia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   20 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

wczoraj sobie obejrzałam the legend of 1900...kurcze, fajny film..chyba zaczynam wierzyć, ze Amerykanie mogą zrobić coś sensownego... na poziomie, ze świetną muzyką, i bez przesadnego patetyzmu...  i z ostatnich starych nowości to jeszcze Farinelli, jeśli lubicie muzykę klasyczna, powinien się podobać...
Ar, a co ze ściąganiem Kruka????

Offline

 

#98 26-10-2008 15:21:35

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Nie wszystko na raz, Asiu Cierpliwości


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

#99 26-10-2008 15:40:50

asia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   20 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

nie używaj w jednym zdaniu słowa Asia i cierpliwośc...one się gryzą

Offline

 

#100 26-10-2008 20:57:07

 Misia

Szyderczy użytkownik

Punktów :   27 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Ar, ale Ania i ja też czekamy na Kruka, więc powinnyśmy mieć pierwszeństwo!!


It's not easy to conceal Fear with a masquerade of joy...

Offline

 

#101 26-10-2008 22:26:22

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Przecież macie

Właśnie wróciłem z Maxa Payna, zacznę od plusów, bo tych jest zdecydowanie mniej Od razu zaznaczam, że oceniam z perspektywy gry, w moim przekonaniu jednej z bardziej klimatycznych w jakie grałem

+ początek - zaczyna się retrospekcją i "komiksowym" monologiem Maxa, scena jakby żywcem wyciągnięta z gry. Gdyby film się skończył w tym momencie, to poszedłbym jeszcze raz
+ efekty działania narkotyku V - całkiem fajnie zrobione, fajny motyw z aniołami i trzepotem skrzydeł, przypominają trochę co lepsze fragmenty Constantine
+ zdarzają się dobre, nastrojowe ujęcia, szczególnie plany miasta
+ bardzo drobne smaczki i odwołania do gry - akcja w zimie, symbole V na ścianach, bullet time, itp.

A teraz minusy, z racji ilości mogę zapomnieć o niektórych

- Max Payne - fatalnie dobrany aktor, ani głos, ani ciuch, ani styl nie ten, skórzana kurtka to nie wszystko
- Mona Sax - sama w sobie ładna, ale tutaj zupełnie niepasująca. Zresztą postać dla mnie zbędna, gdyż jej istotna rola zaczyna się dopiero w drugiej części gry, a że w filmie też nie ma wątku miłosnego między nią, a Maxem, to już w ogóle nie wiem co tu robi
- Jack Lupino - w grze facet owładnięty mitologią Cthulhu, twierdzący że jego wytrzymałość pochodzi od Przedwiecznych, a V pomaga mu w kontaktach z nimi, postać conajmniej niepokojąca, szczególnie po wizycie w paru "bluźnierczych" ołtarzykach - w filmie zwykły żołnierz-mięsniak
- Ragna Rock - w oryginale teatr zamieniony w klub gotycki, samo w sobie już klimatyczne, a gdy do tego dodać mroczną muzykę i pojawiające się wszędzie symbole okultystyczne wychodzi jedna z najlepszych lokacji w grze, w filmie niestety potraktowana jak pierwszy z brzegu pub
- Psychika głównego bohatera - jakieś tam wzmianki są, ale trzeba się sporo nadinterpretować, żeby dorobić do tego ręce i nogi
- Max po V - o ile pierwotnie ów narkotyk wpychał Maxa w najczarniejsze rejony podświadomości, tutaj daje mu niezłego kompa i gdyby nie fajnie przedstawiona zmiana percepcji można by pomyśleć, że jego działanie podobne jest do Pluszzzz Activ

I chyba to, czego zabrakło najbardziej:

- klimat - w grze występował Wewnętrzny Krąg, który był nowojorską lożą masońską, do której należeli najbardziej wpływowi ludzie w mieście, vide - wszędzie pojawiały się delikatne aluzje i symbole, a na dodatek gracz miał wrażenie przemierzając wille, rezydencje i budynki bogaczy, że faktycznie wplątał się w wojnę na górze, w której zawsze pozostanie coś, czego nie zrozumie, a której uczestnicy potrafią dyrygować ludźmi (w tym także bohaterem) jak kukiełką. Również zakończenie zostało spłycone - pierwotnie Max wychodząc z całej afery nie zachował czystego sumienia, gdyż (pomijając oczywiście dziesiątki trupów) chcąc pomścić swoją rodzinę poszedł na układ i zgodził się grać w grę narzuconą przez członków Wewnętrznego Kręgu - w filmie wątek ten został całkowicie pominięty. Zawiodły też inne rzeczy budujące nastrój jak muzyka itp.

Podsumowując - film ma z grą wspólny tylko tytuł, wątek narkotyku Valkiria i policjanta tracącego rodzinę. Zdecydowanie za mało jak na ekranizację. Byłem z osobą, która nigdy nie grała w grę i jej odczucia również były negatywne, więc obraz nie zadowoli zarówno ludzi mających kontakt z grą, jak i tych liczących na zwykły, dobry film.


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

#102 27-10-2008 09:36:02

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Punktów :   25 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

czy muszę to czytać?


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#103 27-10-2008 09:41:17

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Jeśli bardzo chcesz, możesz zaśpiewać


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

#104 27-10-2008 09:44:41

Nemezis

Szyderczy użytkownik

Punktów :   25 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

o niczym innym nie marzę


I'd rather have a few days of wonderful than a lifetime of nothing specjal.

Offline

 

#105 27-10-2008 09:47:36

 Arantasar

Sexowny użytkownik

Punktów :   15 

Re: Wkręćmy sobie film ]:)

Cieszę się, że mogę pomóc Ci w spełnianiu Twoich marzeń


Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz, na której się znam

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plspa w Ciechocinku Regał z drewna http://www.adwokat-pszczyna.katowice.pl/