Forum zapomnianego świata
to może napiszę w tym wątku bo nie wiem w jakim innym (no, nadaje się jeszcze na ciekawostki) abp Gdańska, S. L Głódź (i umówmy się, że nie jest to Życiński, bo z jego ust to by aż tak bardzo nie dziwiło) pochwalił ostatnio treści, jakie propaguje Sabaton!!!! szok normalnie. a dokladnie chodziło o ich utwór o bitwie nad wizną. Ok, niby patriotyczne i wszystko ok, ale jednak szok usłyszeć coś takiego ze strony katolickiego duchownego i to w Polsce.
Offline
Czy ja wiem... Pamiętam, jak byłam małą dziewczynką, to w TVP1 (!) co chwila leciały teledyski Guns'n'Roses, Aerosmith i to nie po północy ale w porze największej oglądalności. Może jest jakaś szansa, żeby te tendencje powróciły, w końcu muzyka, której słucha większość społeczeństwa, to kwestia mody a modę kreują media.
Offline
Pamiętam te piękne czasy, o których wspomniała Ania...
Ale powiedzcie sami, czy byście chcieli, żeby ludzie słuchali takiej muzyki, dlatego, że jest modna?
Żeby dzieciaki z komórek puszczały np. Dream Theater zamiast techniawki?
Oczywiście, że byłoby miło, gdyby większość ludzi miała podobny do naszego gust, ale ważne, żeby to wypłynęło z nich, żeby to czuli i rozumieli, a to nie jest niestety kwesia pół roku puszczania odpowiedniej muzyki w mediach... My tego nie dożyjemy, ale dzieci naszych znajomych może...
Offline
Pamiętam jak kiedyś na TVP1 oglądałem teledyski Queen i Pink Floydów
Myślę, że warto tu poruszyć kwestię, czy to media kształtują gusta, czy też to popyt na popową muzykę powoduje jej wszechobecność. Z jednej strony rzeczywiście każdy szajs da się wypromować i pokazywanie Dody przez pół roku w TV spowoduje, że każdy będzie ją mniej lub bardziej kojarzył, ale jednak nie powoduje to automatycznej sympatii, poza tym jednak rynek mediów również rządzi się prawami rynkowymi i gdyby nie było zapotrzebowania na tego typu "gwiazdy" to żadnej komercyjnej stacji nie przyszłaby do głowy jej promocja.
Pamiętacie może dwa lata temu "modę na Nightwisha" ? Nawet w MTV łatwo było trafić na "I wish I had an angel" i wszędzie było tego pełno. Zespół faktycznie powiększył grono swoich fanów o kinder-metali, ale w sumie i tak nic z tego nie wyszło. Mniejsze boomy były swojego czasu na The Darkness, HIM, Apocalypticę, a obecnie w Polsce mamy mini-boom na Sabaton. Do czego zmierzam? Media promują "coś innego" od przyjętych standardów, zdobywa to sezonową popularność, interes się kręci, po czym zostaje zamknięty, bo numer się osłuchał i nie można już dłużej zarabiać na jego "inności", więc wraca się do tego, na co zapotrzebowanie jest cały czas, do momentu póki znów pojawi się coś "innego" na czym można zarobić. Dlatego żadna normalna muzyka nie może wejść na stałe do kanonu Radia Zet, czy MTV.
Poza tym dobra muzyka zawsze będzie miała w sobie element elitarności już z tego powodu, że jest kierowana do ludzi wrażliwych, a nie przeciętnych
Offline
ta, ale moda muzyczna się zmienia tak średnio co 10, ostatnio co 5 lat.... Wydaje mi się, że obecna popularna scena muzyczna jest taka jak większośc społeczeństwa czyli przeciętna, z przeciętnymi tekstami, melodią, warstwą treściową. Co do kreowania takiej np. Dody (czy innej Mandaryny) to jasne, że nie każdy będzie tego słuchał, ale jak się mieszka w małym mieście, gdzie słyszy się takie hiciory ciągle i nie ma dla nich alternatywy i nie ma gdzie poznać innej muzyki (lub nie ma kto jej pokazać innym) to w końcu siłą woli słucha się takiej muzyki, w radio, z komórki u znajomych, na imprezach... błędne koło
Offline
asia napisał:
nie chcę by ludzie lubili rock i metal tylko dlatego że jest modny, to tak samo bezmózgie jak słuchanie techniawki bo wszyscy tego słuchają..co za różnica jakie opakowanie...
Niby masz rację, ale z drugiej strony... Gdyby rock i metal były w modzie, to taka muzyka leciałaby w większości klubów i pubów! Wyobraź sobie, wchodzisz do pierwszego lepszego pubu na starówce w Toruniu a tam zamiast umca-umca i pedoFeela słychać ciężkie gitarowe brzmienia Nie wspominając już o tym, że dużo więcej chłopaków niż obecnie nosiłoby długie włosy... Czy to nie byłoby piękne? A powody... No cóż, większość "metali", których dane mi było poznać i tak okazywała się pseudometalami, którzy zaczęli słuchać takiej muzyki np. pod wpływem znajomych (z czego później "wyrośli") a cały ten ich image był jednym wielkim pozerstwem
Offline
asia napisał:
jak się mieszka w małym mieście, gdzie słyszy się takie hiciory ciągle i nie ma dla nich alternatywy i nie ma gdzie poznać innej muzyki (lub nie ma kto jej pokazać innym) to w końcu siłą woli słucha się takiej muzyki, w radio, z komórki u znajomych, na imprezach... błędne koło
No właśnie... Sądzę, że jest w naszym kraju wielu ludzi, którzy mają potencjalnie dobry gust, ale, jak napisałaś, nie mają styczności z dobrą muzyką, więc słuchają tego co leci w radiu, ewentualnie nie słuchają niczego... Skąd przeciętny człowiek, który nie ma znajomych, jak to się mówi, "w klimacie", ma znać te zespoły których my słuchamy? Ja sama niby od 10 lat słucham metalu, ale dopiero pod koniec liceum dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak gotyk...
Offline